Kochając pana Danielsa - Brittainy C. Cherry

Tytuł - Kochając pana Danielsa

Tytuł oryginalny - Loving Mr. Daniels

Cykl - 

Autor - Brittainy C. Cherry

Tłumaczenie - Katarzyna Agnieszka Dyrek 

Wydawnictwo - Filia
Data wydania- 17.06.2015
Liczba stron - 432

Kocham cię powoli. Kocham cię głęboko. Kocham cię szeptem. Kocham cię zapamiętale. Kocham cię bezwarunkowo. Kocham cię czule i ostro, wolno i szybko. Poza czasem i na zawsze. Kocham cię, ponieważ po to się urodziłem.

  Kiedy czytałam opis tej książki, uznałam, że to kolejna nic nie warta pozycja, ze schematem uczennica - nauczyciel. Po przejrzeniu wielu recenzji, które były raz pozytywne, raz negatywne, doszłam do wniosku, że sama powinnam ją ocenić. Całe szczęście moje pierwsze przypuszczenia były błędne. Książka okazała się niebanalną historią o zakazanej miłości. O miłości trudnej, pełnej przeszkód, która oplata się z wątkiem Szekspira. 

  Główna bohaterka straciła siostrę bliźniaczkę  - Gabriellę. Dziewczyny były ze sobą bardzo zżyte, tworzyły jeden organizm. Ashlyn nie potrafiła pogodzić się ze stratą, czuła się zagubiona. Po pogrzebie okazało  się, że matka zmusiła ją do przeprowadzki, do ojca którego nawet nie znała. Tam poznała swoją nową "rodzinę".  Jej przybrane rodzeństwo wspierało ją w zaaklimatyzowaniu się w nowej szkole. Jednak nikt nie mógł jej pomóc przeboleć fakt, że mężczyzna, którego niedawno poznała okazał się być jej nauczycielem. 

  Daniel był zabójczo inteligenty, zabawny, uroczy, sypiący cytatami z Szekspira jak z rękawa. Ashlyn czuła, że spotkanie było im przeznaczone. Pomimo przeciwności losu ich romans kwitł.  

Jednak ta powieść to coś więcej niż romantyczna historia. Poznajemy w niej wszystkie rodzaje miłości, od uczucia rodzica do dziecka, przez silną więź rodzeństwa i przyjaciół. I bezgraniczną miłość dwojga ludzi. 

  Czytając tę książkę będziecie świadkami problemów z tożsamością, orientacją seksualną, uzależnieniami, ale także rodzicielskimi dylematami. Wiele razy zatrzymacie się na chwilę i pomyślicie o swoim życiu, o tym ile jest warte. Problemy rodzinne Daniela i Ashlyn tak bardzo Wami wstrząsną, że trudno będzie się pozbierać. 

  Powieść wywołuje wiele emocji. Czasem można się przy niej pośmiać, a czasem przydadzą się chusteczki. Jest ona zaskakująca, nigdy nie można niczego przewidzieć. Uważam, że jest ona pełna wielu przemyśleń i zmusza do refleksji.
 "Kochając pana Danielsa" pokochałam od pierwszych stron. Polecam ją wszystkim, którym znudziły się schematyczne i banalne historie. Nawet ci najtwardsi się przy niej wzruszą ;)

Poza tym w życiu

najlepsze rzeczy wcale nie przychodzą lekko.

Zdobywanie ich jest trudne, bolesne, gorzkie. I

sprawia, że osiągnięcie celu ma o wiele słodszy

smak.

Ocena

9/10